Orkan Rumia 4 : 0 GKS BS Sierakowice !!!!!

Sromotnej porażki doznali nasi zawodnicy w meczu z liderem naszej grupy Orkanem Rumia. Plan na ten mecz to gra z kontry i zamknięcie środka pola by oddalić zagrożenie tuż przed bramką. Wszystko układało się dobrze do 37 minuty i rzutu rożnego dla gospodarzy po którym straciliśmy pierwszą bramkę .Do tego momentu miejscowi grali prosty futbol agresywnie w środku i wybicie do przodu.Nasza drużyna w pierwszej połowie nie potrafiła się utrzymać przy piłce ,jedyne zagrożenie padało po akcjach Kąkola .Po jednej takiej akcji Jakub zagrał do Więckiewicza ale ten dostosował się formą w tym dniu do reszty drużyny i w pojedynku sam na sam z bramkarzem gospodarzy uderzył bardzo słabo w bramkarza Rumi.

Drugie 45 minut to już znacznie lepsza gra miejscowych ,u nas na boisku za Baranowskiego pojawił się Kolke .60 minuta i po własnym błędzie i faulu taktycznym z boiska usunięty zostaje Hinca . Damian nie trafia w piłkę po czym próbuje się jeszcze ratować ale sędzia dopatruje się faulu na wychodzącym na czystą sytuację napastniku Rumi i pokazuje naszemu zawodnikowi bezpośrednią czerwoną kartkę.87 minuta w konsekwencji drugiej żółtej kartki z boiska za bezsensowny faul na środku pola wylatuje Sychta. Końcówka meczu to jeden wielki chaos w naszej drużynie czego konsekwencją są bramki na 2,3 i 4 :0.Drużyna Rumi tego dnia była drużyną zdecydowanie lepszą ,bardziej agresywną i skoncentrowaną na zwycięstwo .Dlatego 3 punkty jak najbardziej drużynie miejscowych się należały. W naszej drużynie po za Ochalem w bramce reszta drużyny tego dnia na mecz po prostu nie dojechała. Martwi postawa większości zawodników,bo zdaniem trenera połowa z nich zagrała na 50 % ,a tak po prostu nie może być. Co więcej kartki Hincy i Sychty wykluczają ich z bardzo ciężkiego spotkania 16 kwietnia na własnym boisku z bardzo silną Olimpią.